Rolnicy wzywają do protestu: Utrudnienia na Dolnym Śląsku już 30 grudnia!

30 grudnia na Dolnym Śląsku zaplanowano protest rolników, który ma zwrócić uwagę opinii publicznej i władz na rosnące problemy sektora rolnego. Wydarzenie ma przyciągnąć setki uczestników, a jego skutki odczują przede wszystkim kierowcy podróżujący głównymi trasami regionu. Organizatorzy podkreślają, że protest będzie miał charakter pokojowy, jednak przewidują poważne utrudnienia w płynności ruchu drogowego.

Gdzie należy spodziewać się blokad i utrudnień

Na liście zapowiadanych miejsc protestu znalazło się kilka kluczowych punktów komunikacyjnych w rejonie Wrocławia oraz na głównych trasach Dolnego Śląska. Największe utrudnienia spodziewane są:

  • na rondzie w Kiełczowie, będącym częścią wschodniej obwodnicy Wrocławia,
  • w okolicach Oleśnicy, gdzie rolnicy planują blokować fragmenty drogi ekspresowej S8,
  • przy węźle Kryniczno na drodze S5 przed Trzebnicą,
  • na odcinku drogi krajowej nr 35 w pobliżu Marcinowic blisko Świdnicy.

Organizatorzy nie wykluczają, że w miarę zbliżania się terminu protestu do akcji przyłączą się kolejne lokalizacje, co może rozszerzyć skalę utrudnień i wydłużyć czas przejazdu przez region.

Jak będzie przebiegał protest – szczegóły organizacyjne

Rolnicy zamierzają rozpocząć swoje działania o godzinie 10:00 i zakończyć je około 15:00. W tym czasie planowane jest ustawienie maszyn rolniczych oraz pojazdów w newralgicznych punktach, co ograniczy bądź całkowicie zablokuje przepustowość wybranych tras. Władze apelują do kierowców o unikanie wskazanych miejsc oraz rozważenie alternatywnych dróg w dniu protestu.

Mimo pokojowego charakteru wydarzenia, należy liczyć się z poważnymi opóźnieniami, szczególnie w godzinach szczytu. Służby informują, że na bieżąco będą monitorować sytuację i kierować ruchem, aby zminimalizować niedogodności dla mieszkańców i podróżnych.

Kontekst i postulaty protestujących

Bezpośrednim powodem zaplanowanych działań jest sprzeciw wobec planowanej umowy handlowej między Unią Europejską a krajami z grupy Mercosur. Porozumienie to budzi niepokój środowisk rolniczych, ponieważ przewiduje wprowadzenie preferencyjnych warunków importu produktów rolnych z Ameryki Południowej. Zgodnie z obawami rolników, taki import może grozić destabilizacją lokalnego rynku i obniżeniem cen krajowej żywności.

Przedstawiciele protestujących podnoszą kwestię bezpieczeństwa żywnościowego i domagają się, aby polski rząd zdecydowanie bronił interesów rodzimych producentów. Wskazują również na różnice w standardach produkcji – produkty spoza UE nie zawsze muszą spełniać restrykcyjne normy jakości, jakie obowiązują unijnych rolników.

Polska konsekwentnie opowiada się przeciw szybkiemu podpisaniu umowy i prowadzi rozmowy z innymi krajami UE w celu zbudowania tzw. mniejszości blokującej. Ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie zaplanowano na początek 2026 roku, co pozostawia środowiskom rolniczym czas na dalsze działania i negocjacje.

Rekomendacje dla mieszkańców i podróżujących

W związku z planowanymi blokadami zaleca się śledzenie komunikatów lokalnych służb i mediów, które będą informować o zmianach w organizacji ruchu. Podróżnym sugeruje się wcześniejsze planowanie tras oraz uwzględnienie możliwych opóźnień w codziennych obowiązkach. Protestujący zapowiadają, że będą dążyć do przekazania swoich postulatów w sposób odpowiedzialny, nie narażając na niebezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego.

Protest 30 grudnia to kolejny sygnał, jak istotna dla rolników jest obrona krajowego rolnictwa i bezpieczeństwa żywności. Jego przebieg pokaże, czy głos środowiska zostanie wzięty pod uwagę w dalszych negocjacjach na forum Unii Europejskiej.

Źródło: wroclaw.pl