Rekordowe kolejki do hematologów na Dolnym Śląsku – sprawdź, gdzie czeka się najdłużej!

Wielu mieszkańców Dolnego Śląska, którzy potrzebują konsultacji u hematologa w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, napotyka na wyjątkowo długie kolejki. Zgłoszenia do poradni hematologicznych często oznaczają oczekiwanie liczone w miesiącach, a czasem nawet latach. Na podstawie najnowszych danych z lokalnych ośrodków, sprawdziliśmy, gdzie na Dolnym Śląsku dostęp do specjalisty jest obecnie najłatwiejszy, a gdzie pacjenci muszą uzbroić się w szczególną cierpliwość.
Gdzie najszybciej można umówić się do hematologa?
Dla osób pilnie potrzebujących pomocy medycznej najkrótszy czas oczekiwania aktualnie oferuje Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu przy ul. Borowskiej 213. Najbliższy wolny termin przypada tu na 11 marca 2026 roku, a w kolejce zapisanych jest obecnie 270 pacjentów. Chociaż ten czas wydaje się długi, w porównaniu z sytuacją w innych placówkach regionu wypada najkorzystniej.
Placówki, gdzie pacjenci czekają dłużej
Znacząco dłuższe kolejki odnotowano w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy (ul. Jarosława Iwaszkiewicza 5), gdzie najbliższa konsultacja możliwa jest dopiero 29 września 2026 roku. W tym przypadku liczba oczekujących przekracza 390 osób. Podobną sytuację znajdziemy w Wielospecjalistycznym Szpitalu w Zgorzelcu (ul. Lubańska 11-12), gdzie pierwszy wolny termin wyznaczono na 20 lipca 2027 roku, a na listę wpisało się już 176 pacjentów.
Najtrudniejsza dostępność – rekordowe kolejki
Wyjątkowo obciążone są także dwa inne ośrodki. W Specjalistycznym Szpitalu im. Dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu (ul. Sokołowskiego 4) na wizytę poczekać trzeba do 5 października 2027 roku – przy 384 osobach w kolejce. Jeszcze dłużej potrwa uzyskanie porady w Dolnośląskim Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii we Wrocławiu (ul. Grabiszyńska 105), gdzie pierwszy wolny termin wypada dopiero 5 grudnia 2028 roku. Lista oczekujących w tym ośrodku liczy już 273 osoby.
Najodleglejsze terminy – gdzie trzeba uzbroić się w największą cierpliwość?
Wojewódzkie Centrum Medyczne „Dobrzyńska” we Wrocławiu (ul. Dobrzyńska 21/23) oraz Szpital Kliniczny im. Jana Mikulicza-Radeckiego przy Wybrzeżu Ludwika Pasteura 4 (Wrocław-śródmieście) notują rekordowe daty. Na „Dobrzyńskiej” następna wizyta możliwa jest dopiero 22 maja 2029 roku i oczekuje na nią już 402 pacjentów, natomiast w szpitalu na Pasteura pierwszy termin przewidziano dopiero na 3 stycznia 2030 roku – tutaj lista oczekujących to 230 osób.
Praktyczne rady dla pacjentów szukających hematologa
Tak długie terminy oczekiwania na wizytę zmuszają większość pacjentów do wcześniejszego planowania konsultacji. Terminy mogą ulegać zmianom – dlatego dobrze jest pozostawać w kontakcie z wybraną placówką i na bieżąco sprawdzać aktualizacje. Zdarza się, że w wyniku rezygnacji innych pacjentów lub decyzji administracyjnych, nowe – bliższe daty – pojawiają się nagle. Warto także rozważyć zapisanie się na listę oczekujących w kilku miejscach jednocześnie, by zwiększyć szansę na wcześniejszą konsultację.
Co warto wiedzieć, planując leczenie hematologiczne w regionie?
Dla mieszkańców Dolnego Śląska planujących leczenie w ramach NFZ, kluczowe jest monitorowanie dostępności terminów i elastyczne podejście do wyboru lokalizacji konsultacji. W niektórych przypadkach możliwy jest także transfer skierowania do innego ośrodka, jeśli w wybranej przez pacjenta placówce czas oczekiwania jest szczególnie długi. Dobrą praktyką jest kontakt telefoniczny lub mailowy z rejestracją i pytanie o ewentualne przyspieszenie terminu np. w sytuacji pogorszenia stanu zdrowia.
Co te dane oznaczają dla mieszkańców Dolnego Śląska?
Obecna sytuacja pokazuje, jak trudne może być uzyskanie pomocy hematologicznej w publicznych placówkach we Wrocławiu, Legnicy, Zgorzelcu, Wałbrzychu i innych miastach regionu. W praktyce dla wielu pacjentów najważniejsza staje się szybka orientacja w systemie i regularne sprawdzanie aktualnej sytuacji w kilku ośrodkach jednocześnie. Warto też pamiętać, że terminy mogą ulec zmianie, a indywidualne przypadki – np. z powodu nagłego pogorszenia zdrowia – bywają traktowane priorytetowo. Mimo trudności, dostęp do informacji na temat kolejek i otwartość na różne możliwości znacząco zwiększają szanse na szybszą diagnostykę i rozpoczęcie leczenia.