Targowisko przy Bacciarellego na celowniku: Wniosek o przeniesienie trafił do prezydenta Wrocławia
Od kilku lat los osiedlowego targowiska przy ulicy Bacciarellego wisi na włosku. Chociaż deweloperzy mieli już plany na jego likwidację, by na tym terenie postawić nowe osiedle, bazar wciąż funkcjonuje. Jednak obecnie pojawił się wniosek, który może zdecydować o jego przeniesieniu. Jednym z sugerowanych miejsc jest obszar dawnej zajezdni przy ulicy Tramwajowej, a decyzja leży teraz w rękach prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka.
Codzienność targowiska przy Bacciarellego
Na rynku przy Bacciarellego znajdują się różnorodne stoiska i kioski, chociaż ich liczba nie przekracza kilkunastu. Mimo to, mieszkańcy mogą tu zaopatrzyć się w niemal wszystkie potrzebne produkty. Są warzywniaki, piekarnia, a także punkty sprzedające nabiał, ryby, mięso oraz artykuły gospodarstwa domowego. Co więcej, na targowisku można znaleźć usługi krawieckie.
Inicjatywa radnego
Pomysł przeniesienia targowiska zyskał poparcie miejskiego radnego Piotra Uhle, który skierował w tej sprawie apel do prezydenta Sutryka. Radny Uhle już wcześniej angażował się w lokalne sprawy, m.in. przewodząc komitetowi dążącemu do referendum w sprawie odwołania prezydenta.
Uhle podkreślił, że targowisko nie pełni jedynie funkcji handlowej, ale również integracyjną, wspierając lokalnych przedsiębiorców i mieszkańców. Zwrócił uwagę, że miejscowy plan zagospodarowania przewiduje na tym terenie zieleń publiczną oraz pętlę tramwajową. Uważa, że realizacja linii tramwajowej do Bartoszowic to ważne zobowiązanie władz miasta, jednak nie powinno ono kolidować z utrzymaniem miejsca, które jest istotne dla społeczności lokalnej.
Zachowanie lokalnych tradycji handlowych
W swoim liście do prezydenta radny Uhle podkreślił, że w wielu europejskich miastach, takich jak Lyon, lokalne władze aktywnie wspierają targowiska, uznając ich znaczenie dla budowania społeczności i wspierania lokalnej gospodarki.
Uhle zasugerował, że jednym z rozwiązań mogłoby być przeniesienie targowiska do hal dawnej zajezdni Dąbie. Obiekty te, zarządzane przez fundację Tratwa, mają duży potencjał do codziennego wykorzystania przez mieszkańców. Organizowane okazjonalnie imprezy targowe mogłyby przerodzić się w stałą działalność handlową, co nie tylko wzbogaciłoby ofertę dla okolicznych mieszkańców, ale także stworzyło zaplecze organizacyjne dla potencjalnego operatora bazaru.
Propozycja nowej lokalizacji
Radny wskazał na korzyści płynące z przeniesienia targowiska do hali dawnej zajezdni Dąbie. To miejsce znajduje się blisko przystanków tramwajowych i autobusowych oraz posiada parking, co mogłoby przyczynić się do ożywienia okolic Czasoprzestrzeni i wsparcia lokalnych przedsiębiorców. Uhle zaznaczył jednak, że jest to tylko jedna z możliwości i nie chce przesądzać ostatecznego rozwiązania.
Podkreślił, że prezydent Sutryk jako mieszkaniec Wielkiej Wyspy ma dobrą orientację w potrzebach mieszkańców i możliwościach ich zaspokojenia w tej lub innej lokalizacji. Decyzja dotycząca przyszłości targowiska jest więc kluczowa dla zrównoważonego rozwoju miasta i odpowiedzi na potrzeby społeczności lokalnej.